Jakość dostępnych wędlin w sklepach pozostawia wiele do życzenia.. Znaleźć taką z dobrym składem to spore wyzwanie. Moim Podopiecznym zazwyczaj proponuję przepis na domową wędlinę lub różnego rodzaju pasty rybne/twarogowe/ze strączków.
Jakiś czas temu opracowałam przepis na przepyszną, delikatną pastę z morszczuka. Sprawdzi się nawet na diecie lekkostrawnej (pomijając dodatek szczypiorku). Polecam.
Pasta jest bardzo sycąca. Doskonała dla osób na diecie odchudzającej i zmagających się z insulinoopornoscią. Z chrupiącą rzodkiewką smakuje świetnie.